Świnki morskie powinny mieć stały dostęp do świeżej wody. Piją mało, po kilka kropli, za to często. Jakie poidełko dla świnki morskiej będzie najlepsze? Małe czy duże? Montowane wewnątrz klatki czy na zewnątrz? A może miseczka? Podpowiadamy.
Obowiązkowym wyposażeniem klatki dla świnki morskiej jest poidełko z wodą. Zapotrzebowanie na wodę może być u świnek różne i będzie się zmieniać w ciągu dnia oraz w zależności od ich aktywności i pożywienia.
Jeśli świnka zje np. soczystego arbuza lub ogórka, które mają dużą zawartość wody, to będzie piła mniej. Jeżeli natomiast dostaje głównie sianko i suchą karmę, to będzie bardziej spragniona. Bez względu jednak na pożywienie, świnki powinny mieć cały czas łatwy dostęp do świeżej wody.
Te urocze, zdolne zwierzątka bardzo szybko się uczą, nie potrafią jednak pić wody z naczyń, dlatego miska dla świnki morskiej to zły pomysł – woda w misce mogłaby też zabrudzić się. Zwierzętom trzeba zapewnić dostęp do świeżej wody z dystrybutora, czyli z poidełka. Świnki szybko uczą się z niego pić, jest to dla nich niemal intuicyjne.
W sklepach zoologicznych można znaleźć poidełka różnej wielkości. Dostosuj ich rozmiar do potrzeb świnki. Świnka pije często po kilka łyków wody. Kiedy jest aktywna – a śpi tylko około 5 godzin na dobę, ucina sobie też 15-minutowe drzemki – biega i je, będzie co jakiś czas podchodziła do poidełka. Jeśli w klatce mieszkają dwie świnki lub więcej – poidełko powinno mieć większą pojemność. Dla dwóch świnek wystarczy jedno poidełko, musi jednak być większe – minimalny rozmiar pojemnika to 500 ml.
Najpowszechniejsze jest poidełko kulkowe, skonstruowane tak, że w metalowej rurce dołączonej do plastikowej butelki znajduje się ustnik z kulką, która zabezpiecza przed samoistnym kapaniem wody, a kręci się, gdy świnka ssie ustnik. Dozownik sprawia, że świnka może się jej napić dzięki temu, że ma odruch ssania.
Kulka spełnia też rolę dozownika – to bardzo praktyczne i sprawdzone rozwiązanie, korzystają z niego także inne gryzonie. Możesz też wypróbować poidełko ze smoczkiem z gumową końcówką i kwadratowym pojemniczkiem – takie poidło nie wymaga demontowania, by je napełnić, wystarczy otworzyć klapkę i uzupełnić wodę.
Najlepiej byłoby oczywiście codziennie, ale bywa, że o tym nie pamiętamy lub nie mamy możliwości, poza tym świnkom nie zaszkodzi woda, która będzie w poidełku przez dwa lub trzy dni.
Jeśli jednak zostawiasz wodę na dłuższy czas, pamiętaj o tym, by podczas uzupełniania jej poziomu dokładnie wyczyścić poidełko, ponieważ na butelce może zbierać się osad i grzyby. Zaopatrz się w specjalną szczoteczkę do czyszczenia butelek dla niemowląt. Możesz też czyścić butelkę gąbką.
Zwróć uwagę, by pojemnik był odpowiednio i solidnie przymocowany do klatki. Nie powinien się przemieszczać, bo świnkom będzie trudno złapać końcówkę poidła, gdy pod naciskiem pyszczka butelka przesunie się.
Niektóre pojemniki montuje się w taki sposób, że butelka jest na zewnątrz klatki, sama końcówka zaś wchodzi do klatki. Inne wiesza się na górnych prętach wewnątrz klatki. Ten sposób mocowania wymaga dodatkowego drucika, który ustabilizuje uchwyt i zabezpieczy przed przesuwaniem.
Organizm kawii domowej nie wytwarza witaminy C, dlatego należy ją tym zwierzętom suplementować. Nie wkraplaj jednak witaminy C do pojemniczka z wodą! To częste zachowanie właścicieli świnek, ale nie powinno się tego robić, ponieważ witamina zakwasza wodę, a to zniechęca świnki do picia.
Żeby dostarczyć świnkom odpowiedniej dawki, trzeba podawać im owoce i warzywa bogate w tę witaminę, np. natkę pietruszki, czerwoną paprykę, dziką różę, czarną porzeczkę, liście szpinaku. Jeśli natomiast masz w domu małą świnkę, to koniecznie należy jej podać witaminę C – można wkroplić do poidełka, ale trzeba pamiętać, by wymieniać wodę rano i wieczorem.
Jeśli twoja woda z kranu jest zdrowa i pije ją też twoja rodzina, to nie ma przeszkód, by serwować ją także świnkom morskim. Jeżeli jednak masz jakiekolwiek zastrzeżenia do jakości wody bieżącej, dawaj świnkom tę mineralną, oczywiście niegazowaną.