Data modyfikacji:

Jak nauczyć psa chodzić na smyczy?

Wydawać by się mogło, że chodzenie na smyczy to podstawowa umiejętność każdego psa i nie ma w tym nic trudnego. Okazuje się jednak, że mnóstwo dorosłych czworonogów nie potrafi prawidłowo korzystać ze smyczy. Chodzenie przy nodze właściciela na luźnej smyczy to często nieosiągalne marzenie. Jak nauczyć psa chodzenia na smyczy? Czy dorosły bądź starszy pies może posiąść tę umiejętność? Od czego zacząć? Koniecznie przeczytaj poniższy artykuł!
jak nauczyć psa chodzić na smyczy

Zacznijmy od podstaw w nauce chodzenia psa na smyczy

Na początku warto uświadomić sobie kilka rzeczy. Po pierwsze – mały piesek jest jak czysta karta. To, jakie zachowania zaszczepimy w szczeniaku, będzie procentowało w jego dorosłym życiu. Jeśli więc pokażemy pieskowi, że spacer na smyczy nie należy do przyjemnych, dorosły pies nie będzie chciał uczestniczyć w takich aktywnościach. Jeśli maluch nauczy się, że ciągnięcie smyczy skutkuje większą swobodą (np. w przypadku korzystania ze smyczy na taśmie), dorosły psiak będzie ciągnął smycz podczas każdego kolejnego spaceru. Ważne jest więc, by zacząć uczyć psa chodzenia na smyczy jak najwcześniej. 
Pies powinien kojarzyć chodzenie na smyczy z czymś przyjemnym. Koniecznie więc powstrzymaj się od krzyków i wszelkich zachowań agresywnych podczas nauki chodzenia z psem na smyczy. Koniecznie popracuj nad swoimi emocjami. Czworonogi doskonale wyczuwają nasze nastroje. Pies podczas treningu ze zdenerwowanym właścicielem będzie zestresowany i wystraszony, co nie przełoży się na dobre efekty. 
I wreszcie na koniec – pies może nauczyć się chodzenia na smyczy w każdym wieku. Ważne, by treningi były regularne, pełne pozytywnych uczuć i odpowiednio przeprowadzone. Oczywiście - im wcześniej zaczniemy naukę, tym lepiej, jednak nawet seniorzy potrafią opanować tę sztukę. Zazwyczaj wymaga to nieco więcej cierpliwości od właściciela.
zwierzaki2023_DH

Nauka chodzenia na smyczy – zakupy to podstawa!

Zanim rozpoczniesz naukę chodzenia z psem na smyczy, konieczne będzie odpowiednie wyposażenie. Z pewnością przyda się obroża lub szelki. Obroża najlepiej sprawdzi się u większych piesków, które mają nieco wydłużony pysk. Psy ze spłaszczonymi nosami mogą mieć problemy podczas korzystania z obroży – nawet lekki ucisk na szyje czasem przyczynia się do kłopotów z oddychaniem czy kręgosłupem. W takim wypadku o wiele lepszym rozwiązaniem będą szelki. Szelki też dobrze sprawdzą się u małych psów, np. maltańczyków czy jorków. Zdecydowanie nie polecamy natomiast obroży uciskowych czy łańcuchowych, ani tym bardziej kolczatek! Takie obroże mogą wyrządzić pupilowi krzywdę. Pies, który nauczy się poprawnego chodzenia na smyczy, nie będzie potrzebował dyscyplinujących go gadżetów. 
Smycz dla psa to drugi z niezbędnych elementów wyposażenia. Powinniśmy dobrać ją do gabarytów i siły naszego pupila. Na rynku znajdziesz smycze skórzane, materiałowe o stałej długości, a także smycze specjalistyczne do uprawiania sportów. Nie polecamy na początek smyczy automatycznych, tzw. flexi. Wyrabiają one niewłaściwe nawyki u piesków. Pupil szybko uczy się, że aby dostać większą swobodę, musi mocno pociągnąć smycz podczas spaceru, co nie jest zjawiskiem pożądanym. 
Na spacerach w przestrzeni miejskiej przyda się też kaganiec, dopasowany do naszego czworonoga. W klepach stacjonarnych i online znajdziesz mnóstwo przeróżnych modeli. Nie kupuj kagańca weterynaryjnego - nie nadaje się on do codziennego użytkowania podczas spacerów. O wiele lepiej sprawdzi się np. kaganiec anatomiczny. 

Jak nauczyć psa chodzenia na smyczy?

Zacznij od przyzwyczajania czworonoga do obecności obroży i smyczy. Przez kilka pierwszych dni zakładaj maluchowi sprzęt i pozwól mu swobodnie chodzić po mieszkaniu bądź przydomowym ogródku. Nie zakładaj obroży na siłę! Jeśli pies nie chce, odczekaj chwilę, pokaż mu, że jesteś spokojny i powoli ponów próbę. Po nałożeniu obroży koniecznie daj pieskowi nagrodę. Jeśli zaczynasz naukę z dorosłym psem, który miał już do czynienia ze sprzętem spacerowym, możesz pominąć ten etap.
Kolejnym etapem jest wyjście na pierwszy wspólny spacer według nowych zasad. Pamiętaj, by przez cały czas zwracać się do psa miłym głosem. Wystrzegaj się negatywnych emocji. Na spacer wybierz mało zatłoczone miejsce – takie najlepiej nadają się do ćwiczeń zarówno w przypadku szczeniąt, jak i dorosłych psów. Podczas przechadzki trzymaj smycz luźno i obserwuj, czy pies będzie dreptał obok ciebie, czy też zacznie się wyrywać. W przypadku pierwszej sytuacji, podaruj mu nagrodę. Pupil musi wiedzieć, że dobre zachowanie będzie nagradzane. Jeśli pies będzie zachowywał się niezgodnie z twoimi oczekiwaniami, zatrzymaj się i stań bez ruchu. Nie szarp za smycz i nie krzycz na psa. Poczekaj cierpliwie, aż pupil do ciebie wróci i pochwal go za to. Dokładnie wskazuj czworonogowi, jakie zachowania są pożądane i nagradzane, a które nie. 
Pamiętaj, by zawsze mieć ze sobą smakołyki, które z czasem zaczną kojarzyć się ze spacerem, a zatem i z przyjemnością. Regularnie powtarzaj wyżej wymienione czynności. Z czasem zauważysz, że pies pojmie, czego od niego oczekujesz i nauczy się chodzenia na smyczy według twoich zasad.

Co zrobić, gdy pies nie chce chodzić na smyczy?

Niektóre pieski z uporem maniaka nie chcą chodzić na smyczy. Na szczęście istnieje sposób, by je do tego przekonać. Na początku należy sprawdzić, czy wybrane przez ciebie szelki lub obroża dobrze leżą i nie utrudniają psu ruchów czy oddychania. Następnie upewnij się, czy wybrana przez ciebie trasa spaceru jest odpowiednia dla twojego psa. Być może czworonożny przyjaciel czegoś boi się w wybranym miejscu lub nie przepada za obcymi psami. Spróbuj pokazać mu nieco mniej zatłoczone alejki lub park. Buduj pozytywne skojarzenia związane ze spacerem. Pokaż psu, że każdy jego krok w dobrą stronę będzie nagradzany smakołykami. Przyjmij metodę małych kroków i ciesz się nawet z tego, że pies wyszedł z domu choćby na kilka minut. Baw się ze swoim pupilem, spędzaj z nim jak najwięcej chwil, a z czasem piesek przekona się do wspólnych spacerów.
Zdjęcie: Envato Elements
Olga Sadowska
Olga Sadowska

Magister Dziennikarstwa i Medioznawsta na UW. Na co dzień zajmuję się szeroko pojętym marketingiem ze szczególnym uwzględnieniem SEO. W wolnych chwilach pochłaniam ogromną liczbę książek o różnorakiej tematyce. Miłośniczka kotów, jazdy na rowerze, karaoke i wakacji nad polskimi jeziorami.