Czy wiesz, że węch to najważniejszy koci zmysł? Nic więc dziwnego, że mruczki są tak wrażliwe na wszelkie zapachy – szczególnie te, których nie znoszą. W poniższym artykule zastanowimy się jednak nad drugą stroną medalu, czyli tym, jakie zapachy lubią koty. Zapraszamy do lektury po garść przydatnych informacji – każdy koci opiekun powinien je znać!
Kocimiętka to tzw. koci narkotyk, więc nic dziwnego, że znalazła się w czołówce zestawienia dotyczącego tego, jakie zapachy lubią koty. A teraz przyjrzyjmy się jej bliżej. Kocimiętka działa na kota tak, że zapewnia mu masę przyjemności. Dzięki niej koty stają się zrelaksowane, miziaste i jeszcze bardziej się tulą.
Co więcej, kocimiętka może występować pod różną postacią. Możecie zasadzić ją w doniczce i uprawiać jak pozostałe zioła. W zabawkach najczęściej ma ona postać wysuszoną i sproszkowaną. Na rynku znajdziecie też spraye z kocimiętką – te są szalenie wygodne, jeśli kocimiętką chcecie zachęcić kota, np. do korzystania z nowego drapaka czy legowiska. PS: nigdy nie psikaj kocimiętką kuwety! Wówczas kot może potraktować ją jako miejsce do relaksu, a nie jako swoją toaletę.
Mięta pieprzowa należy do tej samej rodziny roślin, co kocimiętka. Niektóre mruczki wręcz kochają jej zapach. Ale tutaj duża uwaga – mięta może być dla kota niebezpieczna! Co prawda na ten temat w sieci pojawiają się różne sprzeczne komentarze. Nie mniej jednak spożycie mięty przez kota może wywołać u niego zatrucie. Dzieje się tak dlatego, że mięta, w przeciwieństwie do kocimiętki, posiada salicylan – substancję toksyczną. Co więcej, niektórzy twierdzą, że dla kota może być już szkodliwy sam aromat mięty. Unikaj więc miętowych olejków eterycznych, jeśli masz w domu mruczka.
Matatabi to właściwie nie sam zapach, a roślina pochodząca z Azji, na punkcie której mruczki mogą szaleć jeszcze bardziej, niż w przypadku kocimiętki. Znana jest także jako silver vine. Roślina jest w pełni bezpieczna dla kota. Co więcej, mówi się, że silver vine działa na koty mocniej niż kocimiętka, a więc mogą ją docenić nawet te koty, którym kocimiętka była obojętna. W Polsce matatabi można kupić m.in. w formie drewnianych patyczków do gryzienia. Są one świetnie zwłaszcza dla małych kotów, które wymieniają zęby. Takie patyczki mają dodatkowo odświeżać koci oddech.
Ale pamiętajcie, że pomimo tego, nie powinny spożywać awokado, ponieważ to może doprowadzić u kota do silnego zatrucia. A to wszystko przez zawarte w awokado persyny.
Waleriana, inaczej znana jako kozłek lekarski, jest przez koty wprost uwielbiana. Czy działanie waleriany można porównać z kocimiętką lub silver vine? Ich cechy wspólne to tylko to, że wszystkie z tych roślin nazywane są kocim narkotykiem. Nie mniej jednak waleriana działa na kota pobudzająco. Co więcej, to działanie też nie jest gwarantowane, ponieważ waleriana działa na każdego kota inaczej. Być może niektóre mruczki są po niej zrelaksowane, ale większość będzie jednak pobudzona. W związku z tym waleriana jest świetna do zabawy – wystarczy kupić zabawkę, która w środku ma zaszyty jej korzeń. Warto dodać, że kotom nie można podawać walerianowych kropli dostępnych często w aptece – te mają w składzie alkohol, a on z kolei jest dla kota toksyczny.
Wiciokrzew działa na koty uspokajająco i relaksująco. Dodatkowo może je odstresowywać. Kot, który poczuje wiciokrzew będzie zachowywał się podobnie, jak przy kocimiętce czy silver vine. Warto jednak wiedzieć, że na koty działa tak wyłącznie korzeń wiciokrzewu. Jego jagody są dla kotów toksyczne. Najbezpieczniej będzie więc kupić już gotową zabawkę lub spray z wiciokrzewem dedykowane bezpośrednio mruczkom.
A teraz chwila o zapachach, których twój mruczek nie znosi. Dlatego unikaj ich we własnym domu, jeśli tylko to możliwe. Pamiętaj, że koci węch jest znacznie bardziej wyczulony niż ludzi i niektóre zapachy mogą być dla kota wręcz nie do zniesienia. A poniżej lista tych najpopularniejszych: