Bramy przesuwne stają się coraz popularniejszym elementem ogrodzenia posesji. Ich atutem jest brak konieczności pozostawiania wolnego miejsca na podjeździe, jak to jest w przypadku bramy rozwieranej. Coraz częściej też bramy wyposażane są w automatykę, która jeszcze nie tak dawno byłą symbolem zachodniego luksusu. Do najczęściej wybieranych napędów do bram przesuwnych należą produkty firm Nice i FAAC. Jaki napęd do bramy przesuwnej Nice czy FAAC wybrać?
Bardzo wrażliwymi zwierzątkami hodowlanymi na zmiany wilgoci i wahania temperatury są między innymi legwany, kameleony, agamy błotne, ptaszniki oraz węże. Dla takich osobników strefa subtropikalna jest naturalnym domem, a więc wymagają one znacznie wyższej wilgotności, niż panuje w naszym kraju, a zwłaszcza w mieszkaniu, które jest ogrzewane, co ma bardzo duży wpływ na mniejszą wilgotność.
Istotne jest więc to, aby zachować ten jeden ważny parametr, ponieważ w przeciwnym wypadku nasi hodowlami przyjaciele będą chorować i najprawdopodobniej nie będą żyć tak długo, jak w naturalnym środowisku. W jaki sposób więc wpłynąć na większą wilgotność w terrarium?
Żeby zachować odpowiednią wilgotność w zbiorniku hodowlanym, najlepszym rozwiązaniem jest specjalny nawilżacz powietrza do terrarium. Dlaczego mamy problemy z wilgocią w takim miejscu?
Istnieje wiele powodów, które mogą mieć wpływ na bardzo słabą wilgotność w terrarium. Może to mieć związek z oświetleniem lub ogrzewaniem, które bardzo mocno wysusza powietrze. Na utrzymanie i stabilizację wysokiej wilgotności ma wpływ również zbyt wysoka temperatura w zbiorniku hodowlanym.
Innym powodem wpływającym na niewystarczającą wilgotność może być zła cyrkulacja powietrza. Natomiast u amatorów i początkujących osób mogą pojawić się problemy z nieodpowiednio dopasowanymi urządzeniami i dodatkowym osprzętem.
Kupując więc odpowiedni nawilżacz do terrarium, powinniśmy również zwrócić uwagę na dodatkowe czynniki takie jak:
Jednym ze skutecznych, ale niestety kłopotliwych sposobów na podniesienie wilgotności terrarium jest regularne spryskiwanie wnętrza zbiornika. Trzeba to robić systematycznie, zarówno rano, jak i wieczorem, dzięki czemu zachowany zostanie naturalny cykl klimatyczny. Samo zraszanie jest proste i niewymagające, ale problemy może stwarzać regularność wykonywanych działań.
Podczas spryskiwania wodą musimy uważać na okolice żarówek oraz ich mocowanie, ponieważ woda w połączeniu z rozgrzaną żarówką może skończyć się zwarciem. Żarówka ulegnie zniszczeniu, przez co drobniutkie kawałeczki będą zalegały na podłodze, a to może doprowadzić do skaleczenia naszego hodowlanego zwierzaka.
Kolejny problem spowodowany pryskaniem wodą terrarium to zawilgocenie ścian oraz rozwój pleśni i grzybów, jeżeli zbiornik wykonany został z materiałów drewnopodobnych i nie został pomalowany specjalnymi środkami ochronnymi. Natomiast w przypadku ścianek wykonanych ze szkła, będą po prostu powstawać zacieki i osad po odparowanej wodzie.
Wiele osób stawia na to, aby mocno nawodnić podłoże, wierząc, że pozwoli to utrzymać wilgoć na dłużej i podnieść wilgotność w całym zbiorniku. Niestety jednak wiąże się to przede wszystkim z szybszym zużyciem ściółki i jej częstszą wymianą, ponieważ zapleśnieje, a także pojawią się bakterie i grzyby, które będą miały niekorzystny wpływ na zdrowie naszego węża, legwana czy pająka.
Ciekawym sposobem jest wykorzystanie automatycznych zraszaczy. Te bezobsługowe urządzenia posiadają regulowaną pompę ciśnieniową z filtrem oczyszczającym, pobierające wodę z załączonego zbiornika albo z samego terrarium. Najlepiej jest taki system zastosować w średnich i dużych terrariach, gdzie hodujemy również rośliny tropikalne.
Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest oczywiście specjalny nawilżacz do terrarium. W ten sposób uzyskamy wysoką i optymalną wilgotność w hodowlanym zbiorniku. Nawilżacze, które popularnie nazywa się również parownikami albo zamgławiaczami, są sprawdzonym i skutecznym urządzeniem, które stosuje wielu zawodowych terrarystów.
Na rynku możemy znaleźć nawilżacze powietrza do terrarium różnych rodzajów. Mogą to być modele parowe, ultradźwiękowe albo ewaporacyjne. Różnią się one od siebie sposobem działania, sposobem montażu oraz budową.
Najczęściej w domowym terrarium stosuje się nawilżacze ultradźwiękowe zewnętrzne lub zanurzeniowe. Charakteryzują się one energooszczędnością oraz są ciche w działaniu. Mają niewielkie gabaryty, więc idealnie sprawdzają się także w małych zbiornikach hodowlanych. Żeby usprawnić i zautomatyzować proces nawilżania terrarium najlepiej jest dokupić sterownik do wilgotności albo programator czasowy.
Nawilżacz powietrza w terrarium zanurzamy w wodzie. Ultradźwięki rozbijają wodę na drobniutkie cząsteczki. W ten sposób powstaje mgiełka, która wyrzucana jest przez drgającą membranę nawilżacza. Tak wygenerowana mgła szybko rozchodzi się w powietrzu i zwiększa wilgotność, a przy tym nie podnosi temperatury.
Wysokiej klasy nawilżacz do terrarium powinien w krótkim czasie podnieść wilgoć i stale utrzymywać ją na poziomie 50% bez żadnych problemów. Jeżeli pojawiają się jakiekolwiek grzyby czy pleśń w zbiorniku hodowlanym, należy wtedy zastosować oprysk specjalnym roztworem, który szybko pozwoli pozbyć się problemu.